1997

Rok 2007 stał między innymi pod znakiem Assassin’s Creed. Napompowano ten tytuł do niebotycznych rozmiarów i choć finalna wersja nie do końca spełniła pokładane w niej nadzieje (polecamy przypomnieć sobie naszą recenzję), to i tak była świetna i została bardzo ciepło przyjęta przez graczy. Szczegółów na temat drugiej części długo nie mogliśmy się doczekać, ale twórcy postanowili wreszcie puścić parę z ust i zdradzić sporo detali, które rzucają nowe światło na serię. Bierzemy więc Assassin’s Creed 2 pod lupę i jako jedni z pierwszych na świecie prześwietlamy ją, bo to bez wątpienia jedna z najbardziej oczekiwanych produkcji najbliższych miesięcy.

Italia roku 1476 to sieć politycznych intryg, bojących się o swój byt rodzin i skorumpowanych kleryków. Miasta pełne przemocy, banicje, czy brutalne egzekucje są na porządku dziennym. Życie większości ludzi jest krótkie, bo morderstwa nie robią już na nikim wrażenia – nawet wśród bogaczy znajdujących się na górnym szczeblu drabiny społecznej. W środku całej tej sytuacji trwa odwieczna wojna pomiędzy dwiema frakcjami, które walczą o przychylność ludzi – Assassynami i Templariuszami.





Choć dla fanów pierwszej części Assassin’s Creed tego typu umiejscowienie akcji może wydawać się dziwne, autorzy dobrze sobie wszystko przemyśleli. – To coś pomiędzy średniowieczem a czasami współczesnymi – podkreśla producent gry, Sebastien Puel. – To miejsce zupełnie innego myślenia, sztuki oraz przedstawienie głównego bohatera, jako osoby, która sama może zmienić sposób, w jaki postrzegamy religię. W miasteczkach tamtego okresu wiele zmienia się w krótkich odstępach czasowych. Nie bez znaczenia jest też sztuka, która słynie z przełomu piętnastego i szesnastego wieku. Statua Davida stworzona przez Michała Anioła (Michelangelo), jednego z najwybitniejszych artystów epoki renesansu, Monalisa od Leonardo da Vinci czy Most Rialto w Wenecji to tylko nieliczne z przykładów arcydzieł, które zapisały się w naszej historii i na zawsze zmieniły sposób postrzegania ludzi na pewne zjawiska. To wszystko zmusiło ekipę Ubisoft Montreal do cofnięcia się w tył i spojrzenia na Assassin’s Creed 2 jak na zupełnie nowy tytuł.




- Jednym z powodów, dla których zdecydowaliśmy się na umieszczenie drugiej części w tamtej epoce były niesamowite miasta – kontynuuje Puel. – Bajkowe i trochę wyrwane z rzeczywistości dla większości z nas. To prawda, Wenecja wydaje się być wprost niesamowitym miejscem do eksploracji, uskuteczniania cichych zabójstw i egzekwowania wszystkich tych niesamowitych akrobacji, które znamy z pierwszej części. Z kolei niezwykła architektura Florencji wydaje się wprost wymarzona do wspinaczki i zdobywania szczytów najwyższych budynków.

W odróżnieniu od pierwszej części, która cierpiała na niewielką ilość zadań do wykonywania, „dwójka” ma postawić na większe zróżnicowanie i możliwości. – Będzie dużo więcej misji, w których zmusimy gracza do podróżowania z jednego miejsca na drugie. Nie będziecie czuli się już jakbyście przeskakiwali pomiędzy trzema miastami, które są oderwane od siebie – mówi Patrice Desilets, pełniący funkcję dyrektora kreatywnego. – To raczej połączone miejsca ze zintegrowanymi zadaniami, które łączą wszystko w jedną wspólną całość. Historia ma być poprowadzona tak, by ciekawie przedstawić nam całe tło każdego miasta, jego najciekawsze miejsca i historyczne monumenty. Twórcy podkreślają, że postarają się również w jak najlepszy sposób oddać atmosferę panującą w tamtych czasach, hierarchię władzy i niepokoje ludności.





Gra zaczyna się w 1476 roku, a więc daleko od wydarzeń, które obserwowaliśmy w pierwszej części. Fani „jedynki” nie powinni być jednak zaskoczeni, bowiem od samego początku scenariusz był poprowadzony w stronę przeskakiwania pomiędzy różnymi epokami, a nie skupiania się na jednym miejscu i krótkiej opowieści. Pierwszy Assassin’s Creed rozpoczynał się od dziwnej, futurystycznej sceny, w której niejaki Desmond w laboratorium zmuszał głównego bohatera do poddania się badaniom mającym na celu odtworzenie przeszłości i działań jego przodka – Altaira. Ci z Was, którzy ukończyli część pierwszą, doskonale wiedzą, że zakończyła się ona wieloma pytaniami bez odpowiedzi. Tak naprawdę więc zakończenia się nie doczekaliśmy, toteż pewne jest, że AC2 będzie kontynuował ten wątek. Twórcy na ten temat na razie nie chcą zdradzić szczegółów, ale pewne jest jedno – nowe tło na stare wydarzenia mają położyć wspomnienia zupełnie nowej osoby, w którą tym razem się wcielimy.